Dietetyczny grill

Te dwa słowa nie występują często razem, a tymczasem dania z grilla nie są aż tak kaloryczne, jak się może wydawać. Sama procedura, jeśli jest właściwie wykonana, jest wręcz lepszym rozwiązaniem niż większość dań przyrządzanych w sposób tradycyjny w kuchni. Zdradzamy zatem kilka naszych tricków na dietetycznego grilla.

Najważniejsze jest przygotowanie

Moda na bycie „fit” dosięga już niemal wszystkich. Warto zatem w nadchodzącym sezonie grillowym mieć świadomość tego, że spotkania przy grillowym ruszcie nie muszą oznaczać totalnej rozpusty i odchodzenia od wyznaczonych i wypracowanych w sezonie jesienno-zimowym zdrowych nawyków żwieniowych. Niestety jest też zła informacja, ponieważ dietetyczny grill jest równie „zobowiązujący” co niskokaloryczne dania z kuchennego rusztu i by cieszyć się lepszą ich jakością, konieczne jest właściwe przygotowanie jeszcze przed położeniem składników na grilla.

Przede wszystkim warto zaplanować sobie posiłek, który zostanie przez nas zjedzony. Najlepiej jest to zadanie wykonać będąc najedzonym. Podobnie jak z zakupami „na głodniaka” – to nigdy nie jest dobre rozwiązanie, ponieważ będzie się wydawało, że damy radę zjeść o wiele więcej, niż będzie w rzeczywistości. W praktyce wystarczy naprawdę niewiele by się najeść (nie objeść!) i cieszyć się naprawdę smacznymi potrawami.

Jednak takie zaplanowanie nie może odbywać się na zasadzie: 3 kawałki karkówki, 2 kiełbaski i 4 kromki chleba. Niestety wiele dań posiada o wiele większą kaloryczność niż nam się wydaje. Dlatego, by wspomóc się fachowymi informacjami, dobrze jest odwiedzić strony internetowe lub zainstalować sobie na telefonie pomocne ku temu aplikacje. Dzięki nim po wpisaniu gramatury poszczególnych dań, pojawi się nie tylko informacja o tym, ile mają kalorii, ale również szczegółowe dane odnoszące się do poszczególnych składników odżywczych. Niektóre aplikacje mają możliwość zeskanowania kodu kreskowego, nie trzeba więc wpisywać ręcznie wszystkich danych. I chociaż wydaje się to niezwykle skomplikowane, bardzo dobrze jest wykonać tę czynność, po to, by w chwili gdy grillowy ruszt zostanie rozpalony, nie dać się zwariować bogactwu zapachu potraw, które mogą być zgubne…

Właściwy wybór popłaca

Dietetyczny grill nie oznacza całkowitej rezygnacji ze smacznych potraw – wręcz przeciwnie! To okazja do spróbowania zupełnie nowych smaków, które naprawdę nie odbiegają niczym od tradycyjnych kiełbas. Prawdą jest, że często grill jest tłusty, tylko i wyłącznie z naszego przyzwyczajenia. Położenie kiełbasek jest proste, jednak można z tego niepozornego urządzenia wyciągnąć naprawdę dobrą kuchnię. Dlatego ważne jest wybieranie odpowiednich składników. Zamiast kiełbasy, dobrze jest sięgać po chude mięso, jakim jest drób, szczególnie piersi. Posiadają one nieliczne miejsca z tłuszczem, który dobrze jest przed położeniem na ruszt wyciąć.

Oczywiście nieodłącznym elementem tego typu grilla muszą być oczywiście warzywa. Mogą być naprawdę proste w przygotowaniu, ponieważ możliwe jest wybranie kilka ulubionych i wykonanie z nich szaszłyków. Są też naprawdę sycące, charakteryzują się bogatą paletą smakową, a ich przyrządzenie na ruszcie trwa dosłownie kilka chwil.

Nie może się obyć również bez ryb czy owoców morza. O tym jak je przyrządzać i wybierać pisaliśmy w poprzednich wpisach, które możecie sprawdzić pod tymi linkami:

• Ryba na grillu
• Owoce morza na grillu

Tego nie ruszaj!

Dietetyczny grill to niestety często również wyrzeczenia, a raczej… wybieranie zamienników. Bardzo często kaloryczność potraw przygotowywanych na grillu nie wynika z faktu, iż są one tłuste same w sobie czy stają się takie w wyniku grillowania (co jest jednym z największych mitów dotyczących grilla). Niestety, ale często potrawy z grilla są jedzone z niezdrowymi i wysokokalorycznymi dodatkami. Dlatego warto jest dokonać kilku zmian, które zamienią niewłaściwe smakołyki, na bardziej fit:

• Jasny chleb zamień na ciemny – o ile w ogóle znalazł się w przygotowanym wcześniej menu, warto jest zamienić go o wiele zdrowszą wersją, jaką jest ciemne pieczywo. Często posiada dodatki w postaci rodzynek czy też słonecznika, które są źródłem zdrowych tłuszczy. Jeśli chcesz jeszcze bardziej obniżyć kaloryczność dań, można sięgnąć po wafle ryżow Smakują dobrze z każdym dodaniem, a są równie sycące.
• Majonez i keczup zamień na sos domowej roboty – w kwestii doprawiania potraw z grilla często sięgamy po takie rozwiązania jak keczupy, majonezy i gotowe sosy, zamiast po wyraziste pod względem smakowym potrawy. Dlatego warto jest zadbać o takie właśnie doprawienie lub wykonać sos w domowym zaciszu. Możliwe jest zrobienie zarówno keczupu z pomidorów, jak również sosu czosnkowego z mieszanki jogurtu greckiego z czosnkiem i oregano.
• Alkohol zamień na bezalkoholowy napój – najbardziej kalorycznym składnikiem w napojach alkoholowych jest… sam alkohol. Dlatego warto jest nie dodawać sobie kolejnych kalorii, a jednocześnie cieszyć się wyjątkowym smakiem można sięgać po np. lemoniady, mrożone herbaty czy smoothie. Jeśli jednak nie wyobrażasz sobie grilla bez smaku piwa, możesz zawsze kupić sobie piwo bezalkoholowe. Na rynku nie brakuje produktów, które przypominają łudząco smak piwa, a są w pełni zdrowe.

Kilka fit zasad

Na koniec warto jest pamiętać o kilku regułach, które warto jest przestrzegać, planując dietetycznego grilla. Przede wszystkim warto jest zawsze, niezależnie od dań, grilluj na jednorazowych tackach. Ich specjalna konstrukcja pozwala na wytapianie się tłuszczu, przy maksymalnym zminimalizowaniu jego wyciekania na rozżarzone węgle.

Oprócz tego warto pamiętać o grillowaniu w folii, która pozwala na równomierne rozchodzenie się ciepła. Dodatkowo znacznie skraca czas samego grillowania, a ewentualne przypalenia nie mają miejsca - one również nie są polecane, jeśli mowa o zdrowym grillowaniu.

Oczywiście nie może zabraknąć przygotowania mięsa (niezależnie od jego rodzaju) w postaci zamarynowania. Marynaty bowiem mają działanie antyoksydacyjne oraz skutecznie hamują przenikanie związków rakotwórczych.