Grillowa obietnica: Unieś swoją prawą rękę i powtórz następujące słowa: "Obiecuję już nigdy nie rozpalać mojego grilla węglowego przy użyciu benzyny do zapalniczek."
Pomyślisz zapewne: "Dlaczego, przecież to dobry sposób i wiele osób z niego korzysta!".
Niekoniecznie. Oto trzy powody, dla których sam zrezygnowałem z benzyny i wybrałem jedyny słuszny sposób rozpalania grilla węglowego.
Smak i bezpieczeństwo
Polewanie węgla benzyną do zapalniczek zawsze ma wpływ na smak potraw przygotowywanych na grillu. Nieprzyjemny posmak steku czy fatalny, chemiczny aromat warzyw z grilla to najgorsze, co może spotkać grillujących i ciebie, jako gospodarza. Aby nie zrujnować spotkania ze znajomymi czy rodziną i przygotować smaczne dania, warto skorzystać z narzędzi, jakie daje Weber – bezpiecznych i funkcjonalnych, dzięki którym zamiast rozczarowania, sprawisz swoim gościom przyjemność kosztowania kolejnych potraw. Ponadto używanie benzyny to praktyka bardzo niebezpieczna, której skutki mogą być tragiczne.
Komin do rozpalania Weber
To jeden z tych akcesoriów, których zakup mogę polecić w ciemno – sam z niego korzystam i jest jednym z moich ulubionych produktów tej marki. Jest to rozwiązanie znacząco różniące się od wszystkich dostępnych w marketach i posiadające mnóstwo zalet. Po pierwsze kominy Weber posiadają dużo więcej miejsca na węgiel i mają różne wymiary (mały, duży), dlatego możesz bez problemu wybrać taki model, który będzie Ci odpowiadał. Po drugie – szybkość rozpalania w takim kominie jest dużo lepsza, dzięki znajdującemu się wewnątrz cylindrycznemu stożkowi. Po trzecie posiadają odpowiednio rozmieszczone otwory, dzięki którym zapewniony jest dobry przepływ tlenu do węgla. I w końcu po czwarte – są wygodne w użytkowaniu, bo posiadają uchwyty z osłonami termicznymi, dzięki czemu można chwytać je bez najmniejszego problemu. Oczywiście podczas pracy komina zalecam noszenie rękawic – bezpieczeństwa nigdy za wiele!
Rozpałka parafinowa Weber w kostkach
Kiedy komin do rozpalania jest napełniony węglem, przyda się coś do rozpalenia – ja polecam rozpałkę parafinową w kostkach od Webera, którą używam od dłuższego czasu. Aby rozpalić grilla ustaw w samym centrum rusztu dwie-trzy kostki podpałki, a następnie podpal je. Kolejnym krokiem jest postawienie komina na podpalonych kostkach, a następnie odczekanie do momentu aż powierzchnia węgla lub brykietu pokryje się szarym popiołem (około 10-15 minut). Potem przesyp węgiel do kosza albo na ruszt – gotowe!
Rozpałka w kostkach jest doskonała dlatego, że pali się nawet w warunkach dużej wilgotności, gdy jest mokro, a do tego jest w pełni ekologiczna. Pali się na tyle długo, abyśmy mogli osiągnąć zamierzony efekt. Ciekawostką jest fakt, że można używać jej nawet do bezpiecznego rozpalania ognisk.
Grunt to spełnić obietnicę!
Takie rozpalania grilla jest bezpieczne, szybkie, zdrowe i bezproblemowe. Zarówno komin, jak i rozpałka w kostkach to drobny wydatek, a efekty są znakomite niezależnie od pogody i miejsca, w którym grillujesz. Spróbuj – jestem pewien, że już nigdy nie będziesz chciał ryzykować używania benzyny z zapalniczki!